Prolog.

   Polskę opuszczasz bez żalu. Nie tak jak poprzednim razem, bo teraz zabierasz ze sobą jedną z najważniejszych osób w twoim, jak dotąd poplątanym, życiu. W Polsce było ci dobrze. Grałaś w najlepszym polskim klubie, z którym wywalczyłaś mistrzostwo kraju i znalazłaś pierwszą miłość.

   W Rosji już tak kolorowo nie było. Od początku pobytu w tym zimnym zakątku kraju problemy nie odstępowały cie ani na krok. Próba gwałtu, a potem śmierć najlepszego przyjaciela cię wykończyły. Był jednak ktoś, kto ci pomógł. Osoba, która nie od razu zdobyła twoją sympatię, ale z czasem poznawania polubiłaś ją. Drugi najlepszy przyjaciel. Jednak i on zostawił cię samą.

   Potem znów wróciłaś do Polski, wróciłaś do niego, planowaliście wspólną przyszłość. I kolejny raz twoje szczęście zakłóciły problemy. Miłość do najlepszej przyjaciółki była o wiele silniejsza od miłości, jaką darzyłaś pewnego faceta. Zbyt silna.

   I myślisz, że nic, ani nikt nie zakłóci twojego krótkiego, aczkolwiek bardzo potrzebnego ci spokoju?

   A jeśli pewien siatkarz postanowi na nowo cie odzyskać?

   Co zrobisz, gdy twój przyjaciel nagle stanie się kimś więcej?

   A kiedy ktoś, kto wrócić nie powinien, jednak zapuka do twoich drzwi?

   Jesteś w stanie odpowiedzieć na te pytania?

* * *

I co? Kontynuacja telenoweli? Aż się boję. Mam zaplanowaną fabułę, co troszeczkę mnie przeraża. Jaką ja mam wyobraźnię.

Aha, zapomniałabym. Fabuła rozgrywa się przed wydarzeniami w epilogu na mbfl :)

edit: Jeśli ktoś chce być informowany o nowościach, zapraszam do zakładki "Informuję".